Szok teraźniejszości
Treść
Foto:sxc.hu
Na świecie zaroiło się od doktorów Frankensteinów. Zawsze było ich wielu, ale teraz mają najwyższe tytuły naukowe, są przyjmowani z honorami przez urzędników państwowych. Mają dużo pieniędzy w prywatnych kieszeniach i dostają ogromne granty na swoje, pożal się Boże, badania naukowe.
Spełniają się wizje uznawane przed laty za wymysły genialnej wyobraźni pisarzy: Aldousa Huxleya czy George’a Orwella.
W 1997 roku powstał w USA film „Gattaca” (polski tytuł: „Gattaca. Szok przyszłości”). Główny bohater filmu, Vincent, począł się w tradycyjny sposób: w przypływie miłości swoich rodziców. Trzeba jednak wiedzieć, że ludzie w tym czasie powstają już raczej w laboratoriach genetyków, jako wynik doskonałej selekcji. Vincent rzecze tak: „Kiedyś mówiono, że dziecko poczęte z miłości ma większe szanse na szczęście . To już nieaktualne. Nigdy nie zrozumiem, co opętało matkę, która zaufała Bogu, a nie genetykom”.
Tuż po urodzeniu się Vincenta lekarz zrobił malutkie ukłucie w jego paluszku. Kropelka krwi zdradziła wszystko: schorzenia neurologiczne – 60% prawdopodobieństwa, choroba serca – 99%. Prognozowana długość życia – 30 lat. I w ten sposób Vincent został zepchnięty do kasty podludzi dyskryminowanych przez naukę. Nie mógł zostać kosmonautą. Wszędzie słyszał, że do Gattaki (to tam przygotowywano loty) może dostać się jedynie jako sprzątacz toalet.
15 lat temu to wszystko mogło wydawać się nieprawdopodobne, jednak dziś staje się słuszne i pożądane przez wielu ludzi. Eugeniczne eksperymenty, nazywane dla niepoznaki badaniami genetycznymi, są na porządku dziennym. Tworzenie superczłowieka, uczynienie raju na ziemi, kusi decydentów tego świata. Tylko że raj budowany na ziemi zawsze oznacza piekło dla tej części ludzkości, która do tego raju dla Übermenschów nie ma szans się dostać.
Gattaca z pierwszego wymienionego przeze mnie filmu była szokiem przyszłości. Dziś doznajemy szoku teraźniejszości. Żyjemy w świecie doktorów Frankensteinów - in vitro, manipulacje genetyczne, eutanazja jawna i ukryta, rozmaite zboczenia, eugenika, zabójstwa nienarodzonych dzieci. Tylko patrzeć, jak pedofilia przestanie być przestępstwem. Słychać głosy, że dzieci też mają prawo do satysfakcji seksualnej.
Od dawna też wiadomo, że ludzi jest "za dużo". Tak się składa, że za dużo jest biednych i nieinteligentnych - a zdaniem współczesnego świata ich życie nie może być wiele warte. Niestety, ludzie bez Boga są zdolni do wszystkiego. I nie ma znaczenia, w jakim ustroju: czy w komunizmie, czy w najbardziej „demokratycznej demokracji”.
AlicjaS
http://solidarni2010.pl/n,3684,13,szok-terazniejszosci.html
Autor: au