Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Spóźnione żale nad wrakiem

Treść

Za niedopuszczalne i raniące uczucia milionów Polaków uznał Jarosław Gowin postępowanie Rosjan wobec wraku Tu-154M. Mimo to minister sprawiedliwości do tej pory nie podjął w tej sprawie żadnych działań.

Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości, w TVN24 podkreślał wczoraj, że nie ma sensu eskalować napięć z Rosją w sprawach błahych. Do takich nie zaliczył jednak sprawy wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej oraz losów wraku Tu-154M. Gowin ocenił, że w tym zakresie dotychczasowy sposób postępowania Rosjan jest niedopuszczalny. - Uważam, że stanowisko strony rosyjskiej jest niedopuszczalne, i mówię to bardzo stanowczo - podkreślił minister. Pytany o podstawy takiej oceny dodał: "lekceważy [ono] wrażliwość i uczucia nie tylko rodzin ofiar katastrofy, ale myślę, że milionów Polaków, i to ze wszystkich stron sceny politycznej".

To nie pierwsze tego rodzaju wystąpienie Gowina w sprawie katastrofy smoleńskiej. W połowie stycznia br., po ujawnieniu stenogramów z kokpitu Tu-154M przygotowanych przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, podczas dyskusji o możliwości wznowienia prac tzw. komisji Jerzego Millera minister sprawiedliwości wyrażał pogląd, że to właśnie sprowadzenie wraku samolotu jest sprawą priorytetową. - Dla mnie jako ministra sprawiedliwości, urzędnika państwowego, dużo ważniejsze jest w tej chwili co innego: z jednej strony dokończenie śledztwa, w tym także odzyskanie szczątków wraku, z drugiej strony bardzo ważne jest dla mnie podjęcie działań, które by zapobiegły tego typu wydarzeniom w przyszłości - zaznaczał.
Jednak Gowin do tej pory żadnych działań mogących przyspieszyć sprowadzenie wraku nie podjął. - Pan minister na razie nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie - poinformowała nas Patrycja Loose, rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości. Niedawno z wizytą w Moskwie przebywał prokurator generalny. Jednak wizyta Andrzeja Seremeta w Federacji Rosyjskiej nie przyniosła przełomu w kwestii możliwości sprowadzenia wraku Tu-154M do Polski. Jak zaznaczyła Loose, minister Gowin sygnalizował wówczas, że możliwe jest, iż niedługo to on będzie musiał się udać do Rosji z podobną wizytą. - Pan minister nie wykluczył, że zostaną w tym zakresie podjęte działania, ale na razie nie możemy mówić o szczegółach, gdyż nie ma jeszcze konkretnej decyzji - dodała.

Marcin Austyn

Nasz Dziennik Piątek, 9 marca 2012, Nr 58 (4293)

Autor: au