Spoty dla koncesji
Treść
Fundacja Lux Veritatis przygotowała trzy spoty informacyjne dotyczące problemu odmowy przyznania koncesji Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie.
- Fundacja opracowała spoty pod kątem merytorycznym, zespół graficzno-techniczny Telewizji Trwam przygotował je technicznie - informuje o. Piotr Dettlaff. Każdy ze spotów dotyczy innego kontekstu problemu koncesji dla Telewizji Trwam. Pierwszy z nich zatytułowany "Stop dyskryminacji TV TRWAM" dotyczy spraw finansowych. Rozpoczynają go medialne wrzutki ze znanego filmu "Imperium Rydzyka". W materiale można zobaczyć prezentację dokonań założyciela Radia Maryja: a więc powstanie Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, Telewizji Trwam i "Naszego Dziennika". "Osiągnął niebywały sukces. Pieniądze płynęły do Radia Maryja szerokim strumieniem. Stacja się rozrastała, kupowała nowy sprzęt" - słyszymy w filmie TVP.
Tymczasem Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji swoją decyzję uzasadnia rzekomym brakiem zdolności finansowania przedsięwzięcia przez Fundację Lux Veritatis, czyli podmiot prowadzący Telewizję Trwam. Pierwszy spot doskonale uwydatnia te dysproporcje. "Pisali i mówili o imperium Rydzyka. Gdy mają dać miejsce Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie, mówią, że nie ma pieniędzy. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozdaje miejsca na multipleksie. Nigdzie nie wykazała katalogu kryteriów finansowych, jakimi się kierowała" - relacjonuje narrator fundacyjnego spotu. Wymienia też kolejne spółki, którym miejsce to zostało przydzielone. A więc powiązaną z Polsatem ATM Grupę, spółkę STAVKA związaną z TVN, Eskę TV i Lemon Records. Na reklamówce zobaczymy też fragment posiedzenia senackiej komisji kultury z 12 stycznia br., na którym był obecny szef KRRiT Jan Dworak. "Nadawca nie gwarantował finansowego standingu" - mówił Dworak. Dopytywany, czy to oznacza, że Fundacja Lux Veritatis, czyli podmiot prowadzący Telewizję Trwam, nie przedstawiła dokumentów gwarantujących finansowanie przedsięwzięcia, Dworak odpowiedział, że owszem, dokumentacja została KRRiT przedstawiona, ale w sposób niewystarczający. Spot przedstawia też graficzne porównanie sytuacji finansowej tych spółek, które miejsce na multipleksie otrzymały, z bilansami Fundacji. Porównanie wypada na niekorzyść dla spółek. I tak - wykazują autorzy spotu - aktywa trwałe Fundacji są blisko 3,7 tys. razy większe niż aktywa preferowanej przez KRRiT spółki Eska TV, 350 razy większe niż firmy Lemon Records i ponad 86 milionów razy większe niż firmy STAVKA. Większe są też aktywa obrotowe Fundacji. Reasumując: suma bilansowa Fundacji jest 38 razy większa niż spółki Eska TV, 49 razy większa niż spółki Lemon Records i 906 razy większa niż firmy STAVKA. Również kapitałów własnych Fundacji nie da się porównać z kapitałami własnymi firm Eska TV i Lemon Records, gdyż obie te firmy mają kapitały ujemne. A to oznacza, że nie są zdolne do regulowania swoich zobowiązań. Nie da się też porównać zysków Fundacji z pozostałymi podmiotami, gdyż zamiast zysków firmy te generowały straty. Otwarte pozostaje zatem pytanie, czym kierowała się KRRiT, która przyznała miejsce na multipleksie spółkom generującym straty, nieposiadającym majątku trwałego i niedysponującym własną bazą produkcyjną i emisyjną. A na dodatek nie mają realnego zabezpieczenia finansowego, należą do tej samej grupy kapitałowej, a ich właściciele już mają miejsce na multipleksie. "Stop dyskryminacji. W demokracji potrzebujemy wyboru, realnego. Telewizja TRWAM". - Wszystkie informacje dotyczące kwestii finansowych Fundacji, jakie pojawiły się w spocie, są takie same, jakie otrzymała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz jakie były przedstawiane na posiedzeniu komisji senackiej i sejmowej zajmujących się kwestią przyznania multipleksu dla Telewizji Trwam, a które otrzymali posłowie - deklaruje o. Dettlaff. Drugi spot dotyczy braku pluralizmu w mediach oraz niezwykłej skali społecznego poparcia dla Telewizji Trwam. Przedstawia manifestacje, jakie przeszły przez Polskę. Te dwa spoty są już dostępne na stronie internetowej Telewizji Trwam oraz Radia Maryja. Trzeci, który ma się pojawić już dziś, przedstawi, w jaki sposób decyzja Krajowej Rady łamała zapisy ustawy o radiofonii i telewizji. - Spoty mają na celu przedstawienie rzetelnych informacji w sprawie przyznania koncesji Telewizji Trwam. To bardzo istotne w kontekście wielu zmanipulowanych informacji, jakie sączą się do opinii publicznej ze strony prorządowych mediów - komentuje o. Dettlaff. 25 maja przed Sądem Administracyjnym w Warszawie odbędzie się rozprawa dotycząca nieprzyznania Telewizji Trwam koncesji na nadawanie na multipleksie.
Anna Ambroziak
Nasz Dziennik Poniedziałek, 21 maja 2012, Nr 117 (4352)
Autor: au