Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kutz może być pozwany

Treść

Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Kazimierz Kutz może być pozwany w procesie cywilnym. Poszło o słowa pod adresem Zbigniewa Ziobry: "oni zamordowali niewinną kobietę", w kontekście sprawy Barbary Blidy. Sędzia zdecydował, że w tej sprawie senatora nie chroni immunitet.
Kazimierz Kutz, obecnie senator niezrzeszony, najpewniej wystąpi w roli oskarżonego w procesie o ochronę dóbr osobistych za słowa, które skierował pod adresem Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego. Sąd uznał za bezzasadną argumentację pełnomocnika Kutza, który wnioskował o odrzucenie pozwu Zbigniewa Ziobry, gdyż jego zdaniem Kutz, mówiąc o posłach PiS, iż "oni zamordowali niewinną kobietę", działał w ramach swego mandatu parlamentarnego. - Działania pozwanego nie mieszczą się w zakresie immunitetu parlamentarnego, więc niezasadny jest wniosek o odrzucenie pozwu - stwierdził sędzia Paweł Pyzio. W ten sam sposób sąd rozstrzygnął w procesie wytoczonym Kazimierzowi Kutzowi przez Jarosława Kaczyńskiego, który również pozwał senatora za oskarżenia posłów PiS o morderstwo. Obie decyzje sądu są nieprawomocne. Pełnomocnik Kutza mec. Radosław Baszuk zaskarżył już postanowienie sądu w sprawie z powództwa Kaczyńskiego. Zapowiedział również, że to samo zrobi w przypadku decyzji sądu dotyczącej procesu jego klienta z europosłem. Zbigniew Ziobro zapowiedział wytoczenie procesu karnego Kutzowi w czerwcu ubiegłego roku, po tym jak w tygodniku "Newsweek" Kutz stwierdził: "oni zamordowali niewinną kobietę". Były minister sprawiedliwości chce od senatora przeprosin i znacznego datku pieniężnego na cel społeczny. Już w lutym politycy PiS chcieli wytoczyć Kutzowi proces karny o zniesławienie. Jednak wówczas senatorowie w drodze głosowania nie zgodzili się na uchylenie mu immunitetu parlamentarnego, który chroni senatorów przed odpowiedzialnością sądową w sprawach karnych. Kutz po tym głosowaniu w Senacie zwrócił uwagę, że Ziobro wytoczył mu proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych, w związku z tym sprawę będzie rozstrzygał sąd, nawet jeśli nie dojdzie do procesu karnego. - Nie widzę powodu, by rezygnować z immunitetu, bo tak się panu Ziobrze podoba - powiedział senator.
Adam Białous
Nasz Dziennik Piątek, 16 marca 2012, Nr 64 (4299)

Autor: jc