Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dziury na wschodniej rubieży

Treść

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych likwiduje placówki Straży Granicznej na wschodniej granicy

Poseł Jarosław Zieliński (PiS), były wiceminister spraw wewnętrznych, ostrzega w interpelacji skierowanej do szefa MSW Jacka Cichockiego, że taka restrukturyzacja Straży Granicznej może doprowadzić do niekontrolowanego przepływu ludzi i towaru przez granicę, co oznacza osłabienie bezpieczeństwa Polski i ogromne straty dla Skarbu Państwa. Z informacji, na które powołuje się Zieliński, wynika, że na polecenie MSW w Komendzie Głównej Straży Granicznej został powołany specjalny zespół, który od pewnego czasu pracuje nad planem restrukturyzacji. Ma ona objąć głównie podlaski oddział SG, ale też placówki na granicy z Czechami i Słowacją. Jeden z wariantów tego planu przewiduje redukcję zatrudnienia, inny - bardziej realny - likwidację placówek. W podlaskim zagrożone likwidacją są cztery strażnice - w Rutce-Tartaku, Sejnach, Augustowie oraz Krynkach.


Do likwidacji
- Tak to już jest z działaniami obecnego rządu, iż kiedy mówi o restrukturyzacji, zawsze kończy się to na likwidacji. Dlatego jestem pewien, że obecne plany opracowywane w Komendzie Głównej Straży Granicznej dotyczą likwidacji strażnic - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Zieliński. Parlamentarzysta wnioskuje, by ministerstwo jak najszybciej zrezygnowało ze swoich "grożących utratą bezpieczeństwa państwa" planów. Aż trzy placówki zagrożone likwidacją znajdują się na granicy z Litwą (w Rutce-Tartaku, Sejnach, Augustowie). - Osoby pracujące nad planem likwidacji strażnic Straży Granicznej wychodzą z założenia, iż jeśli jesteśmy w strefie Schengen, to naszych granic nie trzeba chronić tam, gdzie są kraje bardziej wysunięte na zewnątrz. Chodzi tu m.in. o Litwę - wskazuje poseł. - Problem w tym, iż wyniki kontroli prowadzonej przez placówki SG na granicy polsko-litewskiej wyraźnie pokazują, że Litwa nie chroni dokładnie granicy zewnętrznej UE - dodaje. Potwierdzają to dane zaprezentowane ostatnio przez funkcjonariuszy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej pełniących służbę na litewskim odcinku naszej granicy. Wynika z nich, że tylko w pierwszym półroczu 2012 r. funkcjonariusze SG zatrzymali 157 osób, z których znacząca większość popełniła przestępstwa związane z przemytem towarów oraz nielegalną migracją cudzoziemców. W tym okresie Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotował 15 grup nielegalnych migrantów, którzy dokonali grupowego przekroczenia polskiej granicy z Litwą.

Wzmocnić strażnice
Litewskie służby graniczne nie radzą sobie z narastającą transgraniczną przestępczością zorganizowaną, w tym zwłaszcza z nielegalnym przerzutem ludzi oraz przemytem towarów przez granicę litewsko-białoruską i litewsko-rosyjską. - Ten stan rzeczy nie uzasadnia planów likwidacji placówek Straży Granicznej zlokalizowanych wzdłuż granicy naszego państwa z Litwą, a wręcz przeciwnie - wskazuje na potrzebę ich wzmocnienia - tłumaczy Zieliński. Według ministerialnych planów, zlikwidowana ma być też placówka w Rutce-Tartaku, położona najbliżej obwodu kaliningradzkiego. Tymczasem jej istnienie jest niezbędne choćby z racji umowy o małym ruchu granicznym z Rosją, która zaczęła obowiązywać 27 lipca tego roku. Umowa, choć obejmuje obszar 50 km w głąb kraju, który nie podlega ochronie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, nakłada na niego szereg dodatkowych zadań. "Są one związane z zagrożeniami wynikającymi z ewentualnego naruszania zasad umowy. Do tych zagrożeń zalicza się m.in. nielegalny pobyt osób, które w ramach małego ruchu granicznego przekroczyły polską granicę, a wyjechały poza strefę przygraniczną, oraz zagrożenie nielegalną migracją i przemytem towarów" - pisze w interpelacji Zieliński, członek sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych. Równie ważna jest zagrożona likwidacją placówka w Krynkach przy polsko-białoruskiej granicy. Plany jej wygaszenia uzasadnia się słabym wyposażeniem. - Te strażnice należy doposażyć i dofinansować, a nie likwidować - podkreśla poseł Zieliński. Brak tej placówki byłby szczególnie szkodliwy ze względu na nieprzychylny Polsce reżim na Białorusi i prowadzoną przez to państwo politykę wobec NATO i Unii Europejskiej. Fakty te nakazują szczególną ochronę tej części polskiej granicy państwowej, a zarazem zewnętrznej granicy NATO i UE.
Warto przypomnieć, że Podlaski Oddział Straży Granicznej ma na swoim koncie wiele sukcesów. Jak wynika ze statystyk, dzięki sprawności funkcjonariuszy działających na obszarze granicy z Litwą rokrocznie wykrywana jest coraz większa liczba zdarzeń noszących znamiona przestępstwa. - Plany związane ze zmniejszeniem liczby placówek Straży Granicznej ochraniających granicę Polski, które mają zostać dotknięte projektowanymi zmianami, są zupełnie niezrozumiałe. Takich zamierzeń nie da się wytłumaczyć żadnymi racjonalnymi przesłankami - twierdzi poseł Jarosław Zieliński. Wczoraj "Nasz Dziennik" zwrócił się do MSW z prośbą o ustosunkowanie się do zarzutów posła. Na odpowiedź czekamy.

Adam Białous Białystok

Nasz Dziennik Piątek, 10 sierpnia 2012

Autor: au