Bitni żandarmi
Treść
Piotr Czartoryski-Sziler
Brawurowy atak, porównywany przez historyków z szarżą pod Somossierą, zmusił Rosjan do odwrotu i przechylił szalę zwycięstwa na stronę wojsk powstańczych. Wczoraj w Dębem Wielkiem uczczono 181. rocznicę jednej z najważniejszych bitew Powstania Listopadowego, w której szczególnym męstwem wykazała się żandarmeria wojskowa.
31 marca 1831 roku pod Dębem Wielkiem na wschód od Warszawy wojska polskie dowodzone przez generała Jana Skrzyneckiego stoczyły zwycięską bitwę z rosyjskim korpusem generała Grigorija Rosena. Rosjanie dysponowali ośmioma tysiącami piechoty, dwoma tysiącami jazdy i dwudziestoma działami. Podczas bitwy zajęli silną pozycję - na prawym skrzydle osłaniał ich las, a z przodu rozlewiska chroniące przed ewentualnym atakiem jazdy polskiej. Generał Skrzynecki miał trzydzieści tysięcy żołnierzy. O godzinie 15.00 Polacy podjęli działania zaczepne wzdłuż szosy, na którą Rosjanie skoncentrowali ogień swojej artylerii. O zmierzchu tabory rosyjskie i artyleria na rozkaz gen. Rosena rozpoczęły marsz odwrotowy w kierunku Mińska Mazowieckiego. Wówczas uderzyła na nie brawurowa szarża 2. pułku strzelców konnych, dywizjonu karabinierów jazdy i 5. pułku ułanów. Gwałtowne natarcie jazdy pod dowództwem gen. Kazimierza Skarżyńskiego wywołało popłoch wśród Rosjan i przechyliło szalę zwycięstwa na polską stronę. - Szczególnie wyróżnili się karabinierzy ppłk. Franciszka Sznajdego, którzy zatrzymali szarżę ułanów litewskich, zdobyli cztery działa i wzięli do niewoli rosyjskiego generała. Warto też dodać, że do zwycięstwa przyczynił się brawurowy atak legendarnego 4. pułku piechoty liniowej pod dowództwem płk. Wojciecha Bogusławskiego. W przegranej bitwie Rosjanie stracili 6 tys. ludzi, 5 tys. trafiło do niewoli. Straty polskie wyniosły około 500 żołnierzy - mówi ppłk Ryszard Najczuk z Departamentu Wychowania i Promocji Obronności MON. Za swoje męstwo i zasługi 21 żandarmów zostało odznaczonych krzyżami Virtuti Militari. Wczorajsze rocznicowe uroczystości w Dębem Wielkiem rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. św. Piotra i Pawła. Po Eucharystii złożono wieńce pod tablicą upamiętniającą ppłk. Franciszka Sznajdego i jego bitnych żandarmów. W ceremonii wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, władz samorządowych, żołnierze Żandarmerii Wojskowej, członkowie Stowarzyszenia ŻW "Żandarm" i delegacje szkół patronackich Żandarmerii Wojskowej. Uroczystości zakończyły się pokazem sprzętu i wyposażenia Żandarmerii Wojskowej.
Nasz Dziennik Poniedziałek, 2 kwietnia 2012, Nr 78 (4313)
Autor: au